spot_imgspot_img

Maszyna fleksograficzna Mark Andy Evolution Series E5 w holenderskiej drukarni CUPSZ

Pod koniec 2020 roku sprzedaż realizowana przez CUPSZ powróciła do poziomu z roku 2019 – marże wprawdzie były nieco niższe, ale – co podkreślają jej właściciele – firmie udało się przetrwać, a nawet zaczęła notować systematyczne wzrosty. Już w kolejnym 2021 roku świętowała ona rekordowe miesiące pod względem przychodów w całej swojej historii. Jednak bracia zdawali sobie sprawę, że prędzej czy później czekają ich kłopoty, jeżeli nie zadbają o odpowiednie zwiększenie prędkości realizowanej produkcji.

- Reklama -

W owym czasie jedyna wąskowstęgowa technologia fleksograficzna, z jaką mieli do czynienia, bazowała na farbach i lakierach UV. Jednak właściciele CUPSZ byli zdeterminowani do przejścia na rozwiązanie bazujące na technologii wodnej, by utrzymać przewagę rynkową oraz dostosować się do już obowiązujących, ale też przyszłych przepisów dotyczących opakowań spożywczych. Jak dodaje Michiel Willemsz, problemem początkowo był brak wdrożeń maszyn pracujących w tej technologii na rynku europejskim.

Od lewej: Maarten van Bergeijk i Michiel Willemsz przy nowo zakupionej przez CUPSZ maszynie firmy Mark Andy

Tu z pomocą przyszła firma Mark Andy, która była pionierem w obszarze wodnego druku fleksograficznego w USA. U jednego z jej brytyjskich klientów zademonstrowano pełnię możliwości jakie oferują farby wodne w druku fleksograficznym na wąskiej wstędze. Michiel Willemsz podkreśla, że przeprowadzone pokazy były bardzo przekonujące, a właściciele CUPSZ porzucili wszelkie wątpliwości odnośnie rozwiązania bazującego na tej technologii. W efekcie zakontraktowana została pracująca w niej maszyna fleksograficzna Mark Andy Evolution Series E5.

„Byliśmy pod dużym wrażaniem obszaru wiedzy i know how, jakim dysponuje Mark Andy. Produkowane przez tę firmę maszyny wodne nie są po prostu zmodyfikowanymi liniami pracującymi wcześniej w technologii UV, jak to ma miejsce w przypadku innych producentów. Ich zalety objawiły się bardzo szybko np. w postaci przezbrojenia zleceń w ciągu 5 minut przy zaledwie 50 metrach odpadu. Czujemy zatem, że nie tylko kupiliśmy nową maszynę, ale przede wszystkim – pozyskaliśmy partnera o niezwykle bogatej, przydatnej wiedzy, który będzie nas wspierał w dalszym rozwoju” – dodaje Daan Willemsz.

Nowa maszyna została dostarczona tu w styczniu br. Mówi Maarten van Bergeijk z firmy Paktion, reprezentującej Mark Andy w krajach Beneluksu:

„Jest to 17-calowa Evolution Series E5 o szerokości wstęgi 430 mm. Maszyna bazuje na napędach serwo i jest wyposażona w stację koronowania Vetaphone oraz moduł czyszczenia wstęgi. Każdy z sześciu zespołów drukujących posiada niezależny system kontroli przepływu powietrza i energii cieplnej, jak też system recyrkulacji powietrza stosowanego do suszenia. Wykorzystane tu napędy Oldham dodatkowo zapewniają sprawne i precyzyjne działanie maszyny. Evolution Series E5 drukuje z prędkością 230 m/min. i jest wyposażona w zdalną diagnostykę, autoregister i preregister oraz system inspekcji BST. Na napędzie serwo bazuje też moduł do cięcia wstęgi na arkusze, wyposażony w nawijak ażuru o maksymalnej średnicy nawoju 810 mm. Aby zwiększyć dokładność całego procesu, firma Mark Andy dostarczyła również urządzenie do montowania form drukowych VPM 400”.

Michiel Willemsz podkreśla, że Evolution Series E5 cechują niezwykle kompaktowe rozmiary w kontekście wygody obsługi, jaką zapewnia operatorowi:

„Bardzo nam odpowiada wysoki poziom jej automatyzacji. Maszyna jest łatwa pod względem narządzania i realizacji całego nakładu, oferuje też wysokiej jakości register, ale przy tym nie ma w niej nic przesadnie rozbudowanego. Wszystko to działa na korzyść obsługującej ją osoby – ilość rozwiązań technologicznych została tu dopasowana do potrzeb”. Jak dodaje, nowa maszyna będzie obsługiwać przede wszystkim podłoża kartonowe o grubości od 350 do 460 mikronów, zadrukowywane z prędkością ok. 120 m/min., co przełoży się na znacznie większą wydajność w porównaniu z używanymi przez CUPSZ urządzeniami cyfrowymi. „Maszynę cechuje wysoka stabilność, co jest kluczowe w kontekście zadrukowywania podłoży o wyższej gramaturze. Potwierdza jednocześnie doświadczenie Mark Andy w produkcji maszyn dedykowanych podłożom kartonowym. Bardzo się cieszymy z możliwości użytkowania tak zaawansowanego rozwiązania w codziennej produkcji” – podsumowuje Michiel Willemsz.

Źródło: Mark Andy


Prenumeruj Świat Poligrafii Professional | 360 PLN/rok (brutto)
ulica, nr. posesji, nr. lokalu, kod pocztowy, miasto
Niniejszym wyrażam zgodę na umieszczenie moich danych osobowych w bazie SUNNY MEDIA (wydawca czasopisma Świat Poligrafii Professional, Opakowania i Etykiety, Digital Business oraz serwisów: swiatpoligrafiipro.pl, katalog.printnews.pl, printnews.pl) zgodnie z wytycznymi zawartymi w Polityce prywatności opublikowanymi na łamach www.swiatpoligrafiipro.pl. SUNNY MEDIA informuje o możliwości wglądu i poprawiania zgromadzonych danych zgodnie z RODO.

Tylko dla ciebie

spot_img

Partnerzy portalu

Aktualności

- Reklama -spot_img
- Reklama -spot_img

Drukarnia CDM Packaging

Scorpio

ZING

Drukarnia Interak