Pomimo trudnego otoczenia rynkowego, pełnego obostrzeń i zawirowań, Mark Andy ma za sobą rekordowy rok na dynamicznie rozwijającym się rynku druku wąskowstęgowego w Ameryce Łacińskiej. Firma dostarczyła swoje maszyny – zarówno fleksograficzne jak i hybrydowe – do licznych klientów z całego regionu LATAM – od Meksyku i krajów karaibskich aż po Argentynę.
John Vigna, Sales Manager Mark Andy odpowiedzialny za ten obszar świata, mówi: „Pomimo niepewności zauważalnej w obu Amerykach, znacząco zwiększyliśmy naszą sprzedaż i udziały na rynku LATAM. Wśród dostarczonych tam maszyn były zarówno pierwsze egzemplarze danego modelu w regionie Ameryki Łacińskiej, jak też kolejne kontrakty realizowane dla tego samego klienta”.
W sumie w 2021 roku do odbiorców z Ameryki Łacińskiej trafiło niemal 30 maszyn Mark Andy. Jak podkreśla John Vigna, kupowały je drukarnie ze wszystkich ośmiu kluczowych krajów regionu, a zamówienia cechowała duża różnorodność konfiguracji sprzętu. Były wśród nich sprawdzone rozwiązania klasy entry-level: od 10-calowych 2200 do 20-calowych Performance Series P7. Drukarnie z Ameryki Łacińskiej zakontraktowały też w sumie czternaście maszyn z nowej serii Evolution Series oraz modele hybrydowe – Digital Series HD i Digital Pro 3.
„Jak zatem widać, sprzedaż uwzględniała wiele rozwiązań z naszego szerokiego portfolio, a udało się ją zrealizować dzięki dużemu zaangażowaniu całego zespołu handlowego, jak też specjalistów ds. serwisu odpowiedzialnych za poszczególne wdrożenia”.
Jednym z kluczowych rynków Ameryki Łacińskiej w przypadku Mark Andy jest Meksyk. Za sprzedaż z ramienia firmy odpowiada tu Kenjiro Celaya. Pełniący funkcję Sales Manager, wcześniej zarządzał jedną z drukarń będących obecnie użytkownikiem rozwiązań Mark Andy. Dzięki temu – jak podkreśla firma – dysponuje on niezbędną wiedzą techniczną i doświadczeniem w obszarze produkcji, pozwalającymi na skonfrontowanie rzeczywistości rynkowej Meksyku z nowymi rozwiązaniami technologicznymi.
„Mając w zespole takiego fachowca jak Kenjiro, znacząco zwiększyliśmy nasz status wśród wielu właścicieli drukarń etykietowych z Meksyku, którzy niezwykle cenią sobie jego bogate doświadczenia w obszarze produkcji” – mówi John Vigna, dodając, że za sukcesami w regionie stoją też nowo zatrudniani w firmie specjaliści ds. serwisu i wsparcia technicznego, którzy przechodzą cykliczne szkolenia, w dużym stopniu poświęcone nowym rozwiązaniom technologicznym wprowadzanym przez firmę na rynek:
„W regionie LATAM mamy wiele do zrobienia w kontekście edukacji. Po pierwsze chcemy, by właściciele drukarń byli przekonani, że niezależnie od ich usytuowania geograficznego jesteśmy w stanie zapewnić najwyższej jakości lokalny serwis i wsparcie techniczne. Po drugie, staramy się wykreować wizerunek Mark Andy jako globalnego lidera w dziedzinie druku wąskowstęgowego, zwłaszcza w segmencie produkcji hybrydowej, który dynamicznie rośnie i gdzie mamy wyraźną przewagę nad konkurencją”.
Jak dodaje John Vigna, znak handlowy Mark Andy od wielu lat był dla drukarń z regionu LATAM synonimem wysokiej jakości, lecz zakup maszyn amerykańskiego producenta był utrudniony z uwagi na fluktuacje na rynku walutowym, zawirowania polityczne i niepewność ekonomiczną w tej części świata.
„Doskonale rozumiemy jaka jest różnica między chęcią posiadania maszyny Mark Andy a możliwościami jej zakupu. Biorąc to pod uwagę, przygotowaliśmy szereg pakietów finansowych, jakie mogą zostać zaoferowane potencjalnym klientom. Możemy dzięki temu dostosować je do indywidualnych uwarunkowań i potrzeb użytkownika. Celem nadrzędnym jest spowodowanie, by finanse nie stanowiły bariery w pozyskaniu maszyny Mark Andy przez drukarnię, która do tego dąży” – mówi.
John Vigna wskazuje również na wyraźny trend jeżeli chodzi o zaawansowanie technologiczne dostarczanych na rynek LATAM maszyn i ich rozbudowaną konfigurację. Drukarnie z tego regionu coraz częściej decydują się na modele umożliwiające wykonywane etykiet shrink sleeve, IML oraz opakowań giętkich.
Rośnie również zainteresowanie technologią RFID. Jeden z brazylijskich klientów – Beontag z Campo Mourao w stanie Paraná, zainstalował niedawno 20-calową maszynę Performance Series P7 z modułem RFID marki Tamarack. Firma ta jest obecnie drugim na świecie dostawcą rozwiązań wykorzystujących tagi RFID, z zakładami produkcyjnymi zlokalizowanymi także w Finlandii, Francji i Włoszech.