Tym razem firma Derya, wyłączny przedstawiciel marki Horizon, dostarczyła drukarni urządzenie StitchLiner MARK III. O drukarni, inwestycjach i sytuacji na rynku rozmawialiśmy z Markiem Kruszką, dyrektorem ds. produkcji i rozwoju.
Jak dzisiaj Colors Factory ocenia rynek poligraficzny?
Branża poligraficzna boryka się obecnie z wieloma wyzwaniami. Od kilku miesięcy odczuwalny jest problem z dostępnością surowców. Brakuje nie tylko papieru, ale także innych materiałów poligraficznych. Takiego niedoboru surowców nie pamiętam w swojej historii. Sytuację pogarsza wysoka inflacja, która dotknęła również naszą branżę. Jeśli już udaje się pozyskać surowiec, to jego cena jest daleka od tej, którą znamy. Wiele polskich papierni przebranżowiło się, przerzucając ciężar działalności na inny sektor produktów poligraficznych.
Obecnie druk odbywa się głównie na papierach z importu, który nadal nie funkcjonuje tak sprawnie, jak przed pandemią. Opóźnienia w dostawach stały się codziennością. Stale rosną też koszty produkcji – i także tutaj wzrosty są znaczące. Z drugiej strony nie zmienia się, a nawet wbrew wszystkiemu nadal rośnie presja ze strony klientów, związana z dalszym skracaniem czasu realizacji zleceń. Żyjemy coraz szybciej, szybciej podejmujemy decyzje i szybciej też oczekujemy ich realizacji.
Branża poligraficzna nie od dziś charakteryzuje się wysokim stopniem konkurencyjności, jednak obecny czas to okres próby dla całego sektora i wiele na to wskazuje, że niestety nie wszystkim uda się go przetrwać.
Jakie wyzwania stoją przed Colours Factory?
Colours Factory działa na rynku od 2005 roku. W przyszłym roku świętować będziemy pełnoletność. To wystarczająco dużo czasu, by poznać mechanizmy zachodzące w branży, potrzeby i oczekiwania klientów oraz by wypracować elastyczne i konkurencyjne metody wytwarzania produktów poligraficznych… więcej na łamach czasopisma Świat Poligrafii Professional.
Poznaj ŚWIAT POLIGRAFII PROFESSIONAL