Niektóre z odnoszących największe sukcesy zakładów poligraficznych wdrażają kilka strategii, aby zapewnić jak najbardziej efektywne i produktywne funkcjonowanie. Wdrażane są technologie przemysłowe, a następnie tematy takie jak lean manufacturing, agile manufacturing, Six Sigma, Total Quality Management (TQM) i Total Productive Maintenance (TPM) są codziennie omawiane przez wielu naszych użytkowników.
Podobnie jak ludzie w innych branżach, w naszej praktyce myślimy o tym, jak tworzyć środowiska i metody produkcji inteligentnych fabryk. Nowoczesne systemy Muller Martini idealnie nadają się do pracy w takich środowiskach i pomagają ich właścicielom osiągnąć doskonałość operacyjną.
Istnieje wiele, często mylących, złożonych akronimów, strategii i zasad, jeśli chodzi o zarządzanie zasobami produkcyjnymi. Dla mnie istnieje jedna konkretna metoda, która, zwłaszcza jeśli zostanie rozłożona na podstawowe zasady, może być samodzielna i przynosić pozytywne rezultaty, nawet bez w pełni rozwiniętego, złożonego, szczupłego lub zwinnego środowiska produkcyjnego.
Total Productive Maintenance (TPM) istnieje od wielu lat i zasadniczo koncentruje się na tworzeniu środowiska i kultury, w której operatorzy rozwijają poczucie własności za sprzęt, który obsługują. Współpracują z konserwacją, inżynierią i zarządzaniem operacjami, aby zapewnić, że ich maszyny produkują wydajnie i skutecznie każdego dnia.
Koncepcja TPM rozszerza ideę konserwacji zapobiegawczej i pozostawia większość podstawowych zadań konserwacyjnych właścicielowi aktywów, którym zazwyczaj jest operator wiodący i jego zespół. W idealnym stanie operator rozwija pełne poczucie własności sprzętu, który został mu powierzony i czuje się zobowiązany do utrzymania swoich zasobów produkcyjnych w jak najlepszym stanie.
Ustanowienie, a zwłaszcza utrzymanie podejścia TPM jest dość trudne do osiągnięcia. Zbyt często spotykamy się z czysto reaktywnymi środowiskami produkcyjnymi, w którym to przypadku organizacja reaguje na awarie, gdy do nich dojdzie. W wielu przypadkach operatorzy stoją z boku, czekając na przybycie konserwacji i zajmując się problemem, akceptując w ten sposób i absorbując straty produkcji i wydajności, które często można było ograniczyć lub im zapobiec.
Rozbicie koncepcji TPM na zaledwie kilka kluczowych elementów zapewnia klientom bardziej podstawową ścieżkę do zbadania, czy może to być korzystna strategia dla ich własnej operacji drukarskiej.
