Przepisy czy odpowiedzialność społeczna? Co sprawia, że drukarnie inwestują w ekologiczne rozwiązania? Jak przepisy mogą przyczynić się do zwiększenia atrakcyjności drukarni? Na pewno wszyscy znamy bardzo znane pytanie…
Co było pierwsze: jajko czy kura? My stawiamy podobne pytanie, ale w zupełnie innym kontekście. Co jest ważniejsze: regulacje Unii Europejskiej czy człowiek i jakość jego życia? Co faktycznie powinno motywować drukarnie do troski o środowisko? Czy myślimy tylko o unijnych i lokalnych przepisach, czy za naszymi decyzjami kryją się wyższe cele i odpowiedzialność wobec społeczeństwa? Idąc tą drugą ścieżką, drukarnie mogą osiągnąć korzyści większe niż jedynie ograniczenie emisji szkodliwych substancji do atmosfery. Jaką funkcję pełnią w tym wszystkim spalarki LZO? Między innymi o tym rozmawiamy z Grzegorzem Wróblewskim z firmy Emipak.
Zacznijmy od wyjaśnienia czym jest spalarka LZO?
Jest to rozwiązanie dla firm przemysłowych, gdzie na skutek procesu produkcyjnego dochodzi do zanieczyszczenia powietrza. Różne firmy korzystają z tych urządzeń. My skupiamy się na przemyśle poligraficznym. Współpracujemy głównie z drukarniami szeroko-wstęgowymi, które używają farb rozpuszczalnikowych w procesie drukowania. To te drukarnie mają najwięcej wyzwań w zakresie ekologii. Rozpuszczalnik należy odciągnąć, a następnie należy go spalić. Mówimy tu o oczyszczaniu powietrza wylatującego z maszyny drukującej.
Zadam przewrotne pytanie. Komu to zanieczyszczone powietrze przeszkadza?
Mnie, Tobie i wielu innym. Na pierwszej linii frontu mamy pracowników, ale wokół zakładów przemysłowych mieszkają ludzie. Każdy z nas chce funkcjonować w przyjemnych „okolicznościach przyrody”. Wychodzisz z domu i chcesz czuć komfort. Nie stwierdzisz do końca czy powietrze jest zdrowe, ale możesz już cokolwiek ocenić po zapachu. Jeśli wokół widzisz zakłady, to najczęściej swoją negatywną opinię o powietrzu zaczniesz łączyć z konkretnym zakładem lub zespołem fabryk.
…
Czy ta świadomość się zmienia na przestrzeni lat?
Tak, są drukarnie, które podchodzą do tematu z coraz większą świadomością i patrzą na problem w innym wymiarze. Chcą dbać o lokalne środowisko, dobre relacje z sąsiadami i zdrową przyszłość. Ważne jest zrozumienie, że jedna świadoma firma może nie zmieni sytuacji, ale już kilkanaście firm w regionie, czy kilkaset w kraju jest w stanie odmienić jakość powietrza. Jeśli każdy coś zrobi w tej sprawie, to na pewno będzie lepiej… więcej na łamach czasopisma Świat Poligrafii Professional.