Podczas oficjalnych obchodów 175-lecia firmy Heidelberg mieliśmy jako przedstawiciele prasy wyjątkową okazję, by zajrzeć do serca firmy – centrum badań i rozwoju (R&D). To właśnie tam powstają technologie, które w najbliższych latach mogą zrewolucjonizować rynek poligrafii.
Jednym z najbardziej interesujących momentów tej wizyty było zapoznanie się z pracami nad cyfrową technologią druku dla wąskowstęgowych maszyn Gallus – marki obecnej na rynku od ponad stu lat i wciąż wyznaczającej kierunki rozwoju w segmencie etykiet.
Choć nie każdy miał okazję zobaczyć centrum R&D na własne oczy, wiele z tego, co dzieje się za jego drzwiami, ujawnili podczas 5. Kongresu „Etykiety samoprzylepne – najnowsze technologie” Edwin Piotrowski i Marcin Gąsiorowski z firmy Heidelberg Polska. Ich prezentacje były jak szkic przyszłości: modularność, cyfrowa elastyczność i nowe podejście do druku etykiet to tylko niektóre z tematów, które poruszyli.

Gallus One – cyfrowa zmiana reguł gry | W centrum uwagi znalazła się maszyna Gallus One – kompletne rozwiązanie do produkcji cyfrowych etykiet, integrujące sprzęt, oprogramowanie oraz narzędzia analityczne. Projektując tę maszynę, zespół Gallus postawił na maksymalną automatyzację i technologię opartą na chmurze, dzięki czemu koszty operacyjne zostały znacząco obniżone. Efekt? Bariera wejścia w cyfrową produkcję etykiet z roli na rolę stała się znacznie niższa niż dotychczas.
To otwiera nowe możliwości – również dla właścicieli marek, którzy po raz pierwszy mogą liczyć na opłacalną, trwałą i jakościowo dopracowaną produkcję etykiet w technologii cyfrowej.
Cyfrowa inteligencja w służbie druku | Warto podkreślić, że technologie chmurowe, które zrewolucjonizowały wiele branż, w druku etykiet przynoszą równie spektakularne efekty. Gallus One umożliwia zdalną konfigurację, centralne monitorowanie wydajności i pełną standaryzację parku maszynowego – niezależnie od jego lokalizacji. To ogromny krok w kierunku efektywności i zrównoważonej produkcji.
Maszyna bazuje na sprawdzonej platformie Labelmaster, ale została zaprojektowana jako zupełnie nowy, zintegrowany ekosystem. W jego skład wchodzą: najnowsza technologia druku inkjet UV, nowa linia atramentów Gallus One, zaawansowane oprogramowanie do zarządzania produkcją oraz system predykcyjnego monitorowania, który ogranicza przestoje i zwiększa dostępność maszyn.

Przyszłość, która dzieje się dziś | Gallus One to coś więcej niż maszyna – to zapowiedź nowego etapu w produkcji etykiet. Etapu, w którym elastyczność, szybkość, jakość i opłacalność nie wykluczają się nawzajem, ale idą w parze. I choć marka Gallus liczy sobie już ponad 100 lat, to – jak pokazuje ten projekt – jej przyszłość dopiero się zaczyna.