W dobie wszechobecnej cyfryzacji ochrona danych stała się nie tylko technicznym wyzwaniem, ale także kluczowym elementem strategii każdej organizacji. 11 lutego, w Dzień Bezpiecznego Internetu, warto zastanowić się, jakie kroki należy podjąć, by zabezpieczyć firmowe zasoby cyfrowe.
W świecie, w którym praca hybrydowa staje się standardem, a chmura i zdalny dostęp do wrażliwych danych są codziennością, organizacje muszą inwestować nie tylko w nowoczesne technologie, ale także w edukację pracowników i zmianę podejścia do cyberbezpieczeństwa.
Cyfrowe zagrożenia rosną szybciej niż świadomość użytkowników | W ostatnich latach obserwuje się wzrost zagrożenia cyberbezpieczeństwem, a koszty ataków na zasoby organizacji są coraz wyższe. Według Światowego Forum Ekonomicznego globalne straty spowodowane cyberatakami mogą do 2025 roku sięgnąć nawet 10,5 biliona dolarów rocznie[1]. To ogromne zagrożenie, które zmusza firmy do zmiany swojego podejścia do ochrony danych.
Z badań przeprowadzonych przez firmę Canon w 2023 r. wśród 1700 liderów IT z siedmiu rynków regionu EMEA wynika, że 50% respondentów uznaje cyberbezpieczeństwo za jeden z trzech najbardziej wymagających obszarów ich pracy. Problem ten nie pojawił się nagle – od 2019 roku kwestie związane z ochroną danych niezmiennie pozostają priorytetem[2]. Co się zmieniło? Sposób, w jaki pracujemy oraz liczba potencjalnych punktów dostępowych do wrażliwych informacji.
Praca hybrydowa a bezpieczeństwo danych | Wiele firm postrzega model pracy hybrydowej jako optymalne rozwiązanie – zapewnia elastyczność, odpowiada na potrzeby pracowników i pozwala redukować koszty biurowe. To, co z punktu widzenia organizacji jest korzyścią, dla cyberprzestępców stanowi jednak okazję do ataku. Domowe sieci nie są tak dobrze zabezpieczone jak firmowe, a rosnąca liczba urządzeń podłączonych do sieci organizacji znacząco zwiększa ryzyko naruszeń systemów bezpieczeństwa.
„Obecnie wiele firm nadal nie posiada rozbudowanych mechanizmów zarządzania tożsamością i dostępem w środowisku chmurowym. To ogromne wyzwanie, szczególnie w przypadku pracy zdalnej, gdzie liczba punktów dostępowych i urządzeń znacząco rośnie. Inwestycje w rozwiązania takie jak zero trust czy kompleksowe zarządzanie tożsamością są niezbędne, aby skutecznie kontrolować, kto i jak uzyskuje dostęp do firmowych zasobów” – mówi Dariusz Szwed, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa i cyfryzacji biur w Canon Polska. „Model zero trust network to jedno z rozwiązań, które pomaga w ochronie danych. Zakłada on, że żadna część sieci nie jest z góry uznawana za bezpieczną. Dzięki temu, nawet domowy komputer czy router mogą być skutecznie odizolowane od innych urządzeń w sieci” – dodaje ekspert.
Praca zdalna nie jest więc zagrożeniem, jeśli zostanie odpowiednio zorganizowana, a biuro domowe stanie się przedłużeniem firmowej przestrzeni pracy – zarówno pod względem technologicznym, jak i proceduralnym.